Witamy na Polnej córeczko
# 05/04/2020 Mała Inwestorka pierwszy raz w swoim domku na Polnej. W czasach koronawirusa chyba najbezpieczniej na naszym odludziu. Zaliczamy pierwszy w życiu spacer.
Nasza rodzinka się powiększyła. Witaj na świecie córeczko
# 17/03/2020 Tą datę zapamiętamy na zawsze. W końcu jesteśmy w trójkę. Nasza malutka Lili jest już na świecie. Na budowie działa Pan Krzysztof z łazienkami a my zwalniamy trochę tempa i delektujemy się widokiem tej słodkiej kruszynki.
Łapiemy pierwsze promienie wiosny
# 15/03/2020 Na Polnej nastała wiosna. Koalcia dalej w dwupaku, chyba ma syndrom wicia gniazda bo sprząta :D Uwielbiamy ten czas gdy wszystko budzi się do życia. Przygotowujemy ściany do malowania, a łazieneczki "sie robią".
Wykańczamy i w końcu mamy gaz :)
# 04/03/2020 Mamy to! W końcu gazownia wywiązała się z umowy i podłączyli nam gaz. Z ponad półrocznym opóźnieniem ale jest. W Polsce nastały nieprzyjemne czasy koronawirusa a my dalej działamy. Ekipa od łazienek na pełnych obrotach. Nie zwalniamy tempa ani na chwilę.
Grzejemy!
# marzec 2020 W końcu możemy instalować piec w kotłowni i zacząć wygrzewanie podłóg. Ale zanim wejdzie piec przygotowujemy kotłownię. Ekipa George&Syn sprawnie kładzie płytki w kotłowni w miejscu gdzie będzie wisiał piec. Jak zwykle praca od rana do późnego wieczora ale dali rade :) Dodatkowo mamy już zamontowane finalne drzwi wejściowe oraz bramę garażową. Czekamy jedynie na gaz z gazowni... tymczasem musimy się wspomagać butlami gazowymi. Mamy jeszcze chwile na ostatnie zakupy i wybór płytek oraz dodatków do łazienek bo już niedługo wejdzie Remex ze swoim sprzętem i odmienią nasze łazienki nie do poznania.
Czas na podłogi
# styczeń/luty 2020 Bardzo pracowity okres nastał, powoli kończymy "grube" prace. Ostatni etap to wylewki. W końcu pomieszczenia nabierają finalnego kształtu. Już nie możemy się doczekać przeprowadzki. A za oknem mroźno.
Tynki i pierwszy śnieg
# 01/12/2019 Pierwszy śnieg spadł, temperatura również, a my zaczynamy tynkowanie. To nie wygląda za dobrze... Ale jesteśmy przygotowani i uzbrojeni w nagrzewnice i osuszacze. Pozostajemy dobrej myśli i na bieżąco sprawdzamy postępy.
Spóźnione prace w ogrodzie
# 23/11/2019. Korzystając z wolnej chwilii od prac na budowie nadrobiliśmy zaległości w ogrodzie. Koala przycięła drzewka i krzewy, dała mi instrukcje dla mojego zakresu prac - gdzie i jak przesadzić świerki oraz jak okopczykować róże. Sama nie może wykonywać ciężkich prac. Pogoda była słoneczna, więc prace były czystym relaksem. PS to są świerki z Sanoka - pamiętacie?
Lecimy z tym koksem - instalacje i przyłącza
# listopad 2019 To jest bardzo pracowity miesiąc ale też i bardzo owocny. Grzejemy już tyłeczki przy kozie w salonie, kujemy ściany pod elektrykę, mamy już wszystkie media w domu, a zapas węgla na zimę zrobiony. Pogoda trochę kapryśna, ale czego tu oczekiwać, w końcu już listopad.
Czas na okna
# 15-18/10/2019 Ale zanim zamontują okna trzeba wytynkować otwory okienne. I tutaj znów firma George&Syn nie zawiodła.
W końcu mamy zamknięty domek. Można się stołować w jadalni.
W końcu mamy zamknięty domek. Można się stołować w jadalni.
Sadzimy czosnek
# 12-13/10/2019 Coś tam jeszcze w naszym warzywniku działamy :) Trochę skromniej niż rok temu ale zawsze coś.
Witamy ekipę od dachu
# 25/09-18/10/2019 Troche opóźnieni ale w końcu są! Deszcze już nam nie groźne. Bardzo cieszy nas każdy kolejny etap budowy. Nie możemy się już doczekać końca i chwili wprowadzenia na Polną. Jesteśmy na półmetku.
Chwile relaksu i wizyta mamusi
# 21-22/09/2019 Państwo Zarychtowie zaglądają na budowę i oprowadzają gości po włościach - nie wypuszczamy ich z pustymi rękami :) A korzystając z wolnego weekendu powiększamy swoją kolekcję roślin.
Nasz dzień
# 20/09/2019 i mała zapowiedź...
Równamy nasze góry i pagórki
# 18/09/2019 Mamy dość napięty grafik bo zapowiadają deszcze pod koniec września, więc nie obijamy się i równamy nasze podwórko.
Profesjonalne ocieplanie cokołu - firma George & Syn
# 10-17/09/2019 Odkryliśmy u siebie talent do budowlanki :) Profesjonalna stacja do cięcia styrpianu zbudowana, a to już połowa sukcesu. Pogoda sprzyja pracom na zewnątrz więc działamy. Mamy nawet małą niespodziankę pod szopą - zbłąkany zajączek gościł u nas kilka dni i nadzorował prace. Oczywiście dziękujemy tacie za nieocenioną pomoc.
Ogarniamy obejście wokół domu
# 03-07/09/2019 Przed kolejnym etapem budowy warto zrobić porządki wokół chałupy. Taras będzie wysoooko, więc trzeba nawieźć ziemi pod niego. Zostało również sporo desek, czyli marzenie gospodarza :) pocięte, poukładane i zabezpieczone przed zimą. Wieczory są już trochę chłodne więc grzejemy się przy ognisku.
Nawiedzamy mame
# 17-18/08/2019 ostatnie dni urlopu spędziliśmy w Przemyślu. Krótkie odwiedziny mamusi i wiejskie klimaty na Kalwarii. Dziękujemy za miło spędzony czas i oczywiście za dary - soczki malinowe... mniam :)
Sierpniowy ogród
# 01-30/08/2019 w sierpniu wreszcie znalazła się chwila czasu na wykoszenie... "trawnika" :) oprócz tego zbieramy tony pomidorów (chętni na pomidory proszeni o telefon :-) ) Również Koala zajrzała do swojego inspektu... na inspekcje :) Przy porządkowaniu pobudowlanych desek powstała ładna drewutnia. Koza na jesień juz zakupiona, więc będzie czym palić. Trzeba przyznać jednak, że nie mieliśmy w tym sezonie zbyt wiele czasu na zadbanie o ogród.
SSO gotowy
# 02-31/08/2019 po czterech miesiącach intensywnych prac w końcu jest! Stoją wszystkie mury, solidnie wybudowane, wszystko zgodnie z projektem, także na ekipę Pana Kazka nie można narzekać. Mimo dużego zaufania do wykonawcy staraliśmy się bywać często na Polnej i wszystkiego doglądać. Trzeba przyznać że przestrzeni nam nie zabraknie.
Zaczynamy piętro !
# 16-31/07/2019 i kolejna niespodzianka, Mr. Kazek znów nas zaskoczył i rozpoczął prace nad piętrem wcześniej niż się spodziewaliśmy. Widać już zarys pomieszczeń, co nas cieszy. Jest wysoko, ale mimo to inspektor Koala sprawdza prawidłowości wykonania ! :) Jak tak dalej pójdzie to SSO skończymy wcześniej niż planowaliśmy.
Sezon ogórkowy i odwiedziny Tarapackich
# 16-31/07/2019 w końcu trochę popadało i podlało nasze uprawy. Ogórki rosną jak grzyby po deszczu, a fasola pnie się w górę. W końcu odwiedzili nas goście z Kanady - Agata & Mariusz. Dziękujemy za nieocenioną pomoc przy zbiorach i przetworach ! :)
Zaręczyny !
# 12-14/07/2019 Koala powiedziała "TAK " :-)
Wyrwaliśmy się nad morze, do Trójmiasta.
Wyrwaliśmy się nad morze, do Trójmiasta.
Chwila oddechu od budowy
# 06-07/07/2019 Budowa budową, a warzywa same się hodują ! Oznakiem pełni sezonu są dojrzewające maliny i pomidory. Niestety susza daje się mocno we znaki, szczególnie drzewom owocowym. A my oczekujemy pierwszych ogórków, przy pysznym obiedzie - pierwszym zrobionym na Polnej :) ... po dobrym obiadku hamaczek :)
Zbroimy i zalewamy strop nad parterem
# 29/06 - 04/07/2019 krótka historia jak zrobić strop.... foty poniżej. Kolejny etap za nami, a pogoda po naszej myśli. Oby tak dalej.
Kończymy ściany parteru, zalewamy słupy
# 24-27/06/2019 upały nie odpuszczaja, ale nasza Ekipa również (Kazek Team !), przez co ściany parteru są już na ukończeniu. Zalewamy słupy i lecimy dalej.
Długi weekend czerwcowy
# 20-23/06/2019 wpadliśmy na pomysł, żeby gdzieś wyjechać na długi weekend i odpocząć - np góry, morze... ale jak widać skończyło się na Polnej. Spacery wśród zieleni, kwiatów i odpoczynek na hamaku - czego chcieć więcej ?:) Żeby nam się aż tak nie nudziło wpadł nowy projekt - inspekt dla Koalowych rozsad i nowy kolor stołu.
W ostatni dzień weekendu wybraliśmy się po nowe inspiracje do ogrodów Kapias obok Pszczyny. Wpadło do koszyka kilka nowych roślinek, ale to już w następnym odcinku.
W ostatni dzień weekendu wybraliśmy się po nowe inspiracje do ogrodów Kapias obok Pszczyny. Wpadło do koszyka kilka nowych roślinek, ale to już w następnym odcinku.
Update z budowy
# 17-18/06/2019 nie ma co pisać - ściany rosną, rośliny rosną - zobaczcie sami :)
Ściany w górę !
# 12-15/06/2019 w tym tygodniu ekipa rozpoczęła stawianie ścian. Oczywiście jak to my nadzorowaliśmy wszystko po pracy - day by day :) Pierwsze zamiatanie salonu zaliczone, jak równiez małe zmiany w warsztacie - robimy okno. Fala upałów nas odpadła, więc nawadniamy a roślinki rosną jak szalone. Nawóz z pokrzyw już prawie gotowy.
Budujemy infrastrukturę
# 09/06/2019 Kto buduje ten buduje... nadzór z ławki rzeczywiście bardzo istotny przy takich pracach. W końcu powstała tak wyczekana furtka do sadu od strony potoczku oraz ścieżki w warzywniku z cegieł z odzysku. Musieliśmy dodać siatkę ochronną do pomidorów, ponieważ wiły sobie wśród nich gniazdko bażanty.
Upał daje się mocno we znaki nie tylko roślinom, więc kapulesze na głowach są niezbędne, A skoro upał to podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie. Po majowych powodziach ani śladu.
Upał daje się mocno we znaki nie tylko roślinom, więc kapulesze na głowach są niezbędne, A skoro upał to podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie. Po majowych powodziach ani śladu.
Pogodny czerwiec
# 04/06/2019 Pogoda nareszcie pozwoliła dokończyć obsypywanie fundamentów. Przy okazji wtorkowej wizyty na budowie był czas na solidne podlanie sadu i upolowanie kolejnych dojrzałych truskawek. Oprócz tego ciężkie prace w warzywniku.... z pozycji ławki, nadzór musi być :-)
Sadzimy pomidory
# 01-02/06/2019 Początek czerwca to najwyższy czas na wsadzenie pomidorów. Skrupulatnie przygotowane miejsce w warzywniku to juz połowa sukcesu: ziemia z kompostownika, projekt zadaszenia i wykonanie by Marcin, ściółka ze słomy dla utrzymania wilgoci i przeciw chwastom. Sadzonek namnożyło się na tyle dużo, że nawet nasi sąsiedzi dostali kilka. Ogóreczki już wykiełkowały, ładna pogoda i wysoka temperatura im sprzyjają.
Niedzielny poranek to wizyta w Świerklańcu i kolejne roślinki do ogrodu - suchodrzew oraz krzewuszka (takiej odmiany jeszcze nie mieliśmy przecież).
Niedzielny poranek to wizyta w Świerklańcu i kolejne roślinki do ogrodu - suchodrzew oraz krzewuszka (takiej odmiany jeszcze nie mieliśmy przecież).
Pierwsze zbiory w warzywniku 2019
# 20-26/05/2019 Taka mała rzecz a jak cieszy! Nasza pierwsza rzodkiewka gotowa do schrupania. Na resztę warzyw trzeba jeszcze trochę poczekać. Sałata, marchewka, cebula, czosnek no i do kolekcji dołączyły ogórki. Mamy nadzieję że pogoda nie będzie płatać figli bo jeszcze pomidory czekają na balkonie na wsadzenie. Po silnych ulewach deszczu i podtopieniach w całej Polsce u nas jedynie skromny potoczek i w końcu dobrze nawodniony warzywnik.
Nie mogliśmy odmówić sobie odwiedzenia targów ogrodniczych w Gliwicach i pare cudeniek z nich przywieźliśmy. Ogród różany (tymczasowy w sadzie) liczy już 10 okazów. A Marcinowi dochodzą kolejne projekty konstrukcji na róże pnące. Znaleźliśmy tam także opuncję ogrodową, tamaryszek (poprzedni nie przetrwał zimnej wiosny) i piaskowiec. Nową podporę zyskał winogron. A gospodarz cały weekend spędził na koszeniu naszych hektarów. Następne niebawem :)
Nie mogliśmy odmówić sobie odwiedzenia targów ogrodniczych w Gliwicach i pare cudeniek z nich przywieźliśmy. Ogród różany (tymczasowy w sadzie) liczy już 10 okazów. A Marcinowi dochodzą kolejne projekty konstrukcji na róże pnące. Znaleźliśmy tam także opuncję ogrodową, tamaryszek (poprzedni nie przetrwał zimnej wiosny) i piaskowiec. Nową podporę zyskał winogron. A gospodarz cały weekend spędził na koszeniu naszych hektarów. Następne niebawem :)
Zalewanie fundamentów
# 20-26/05/2019 w końcu się doczekaliśmy, chociaż pogoda nie sprzyjała - bardzo deszczowy maj hamował prace przy fundamentach. Etap 1 zakończony! Pełno błota, grząsko i deszcz, ale jesteśmy mega szczęśliwi, że się udało. Oczywiście nie mogliśmy sobie odpuścić żadnego dnia bez wizyty na budowie.
Welcome to Przemyśl !
# 19-20/05/2019 Wyrwaliśmy się na weekend do Przemyśla. Mała odskocznia od Polnej. Marcin miał okazję pospacerować i poznać malownicze zakątki Przemyśla. Cieszymy się z wypadu i dziękujemy mamie za gościnę. Oczywiście dostaliśmy kolejną porcję darów z Podkarpacia. Mamy nadzieję, że uda nam się w tym roku jeszcze gdzieś wyskoczyć pomimo budowy.
Pierwsze zalążki owoców
# 11/05/2019 dzisiejszy dzień spędzony na pracach w sadzie - poprawa konstrukcji drzewek, plewienie warzywnika i w końcu ławka do sadu gotowa na koaloprzerwy :) Winogron pnie się do góry jak szalony (nawet już ma owoce), trzeba będzie pomyśleć o jakiejś konstrukcji na jego pnącza.
Pracowita majówka
# 1-4/05/2019 weekend majowy na Polnej przebiegał pracowicie - plewienie, koszenie, przesadzanie oraz prace związane z izolacją i ociepleniem fundamentów. Na szczęście pogoda u nas nie była najgorsza - tzn. nie zawitał u nas śnieg :) chodź w innych regionach Polski było biało. Cztery dni z rzędu wracaliśmy do domu po zachodzie słońca, ale prace w ogrodzie to czysta przyjemność. Tym bardziej, że przy okazji możemy patrzeć jak rośnie nasz dom. To był bardzo aktywny długi weekend.
Fundamenty rosną w górę
# 19-25/04/2019 Szalunki rozebrane, izolacja położona i bloczki jeden za drugim rosną w górę. Będzie wysoko. Z dnia na dzień widać postępy, aż miło patrzeć. Pogoda dopisuje... chociaż wieje :)
Odwiedziny mamusi
# 19/04/2019 Dziś mama pierwszy raz zobaczyła Polną na żywo. Mamy nadzieję że bardzo się spodobała i będzie nas częściej odwiedzać.
Prace wiosenne ciąg dalszy...
# 16-22/04/2019 w każdym zakątku naszej działki było i jest coś do zrobienia, wisona już zawitała - zaktwitły drzewa i pojawiły się owady. Wisteria zyskała nowe miejsce, musiała się przenieść ze względu na wykopy związane z budową. Wsadziliśmy również dwie nowe metasekwoje chińskie na końcu działki - tradycyjnie trzeba było je zabezpieczyć przed sarnami i innymi drzewkozjadaczami.
Wiosna na balkonie
# 08/04/2019 Pomimo rozpoczętej budowy nie zaniedbujemy naszego miejskiego balkonu... :)
Robimy szalunki, lejemy fundamenty
# 1-5/04/2019 w tym tygodniu pogoda prawie letnia, co sprzyja pracom. Chłopaki od rana do wieczora pracują ciężko, a efekty widać z godziny na godzinę. Ogrodzenie trzeba było przesunąć oraz wysypać podjazd, co by ciężka grucha z betonem nie została u nas na zawsze:) Powstaje również małe wyposażenie do naszego M1 (blaszak) - regał i stolik. W końcu można wypić kawę jak człowiek. Na zakończenie prac grill dla całej ekipy. To był pracowity tydzień.
Budowa - czas start !
#28-29/03/2019 No i się zaczęło! Koparka ruszyła do akcji. A wykonawca (Kazek) miło nas zaskoczył rozpoczęciem prac na kilka dni przed obiecanym terminem. Oto, co zastaliśmy po przyjeździe z pracy.
Montujemy Blaszak
# 22/03/2019 Jak na każdej porządnej budowie blaszak być musi, jest i u nas ! Akcja zorganizowana - mama nadzoruje montaż, tata brukuje, a Koala sprząta i urządza :)
Niedziela w Świerklańcu - to już jest uzależnienie
# 24/03/2019 tytuł mówi sam za siebie :) My to po prostu lubimy.
Warzywnik
# 23/03/2019 piątkowe zakupy jak zwykle zahaczyły o dział ogrodniczy. Tym razem na tapecie nasiona, bo przecież nowy warzywnik nie może stać pusty. Prawie 20 stopni celsjusza, więc wiosenne prace tym przyjemniejsze. Siejemy rzodkiewkę, marchew i sadzimy cebulę.
W tygodniu kurier dostarczył również sadzonki malin - Polka i Polana, więc drugi rząd malin posadzony :) W sadzie powstał nowy kompostownik i ławeczka na odpoczynek.
W tygodniu kurier dostarczył również sadzonki malin - Polka i Polana, więc drugi rząd malin posadzony :) W sadzie powstał nowy kompostownik i ławeczka na odpoczynek.
Wytyczanie fundamentów
# 16-17/03/2019 Rozpoczął się pracowity weekend, pobudka 6.00 ! Sobota bardzo wietrzna i chłodna. Poubierani jak na Alasce czekamy na geodetów, którzy wytyczą fundamenty naszego domku. Za to w niedzielę pogoda dopisuje, jest ciepło i słonecznie choć nadal wietrznie. Powstaje nowy ogród różany w sadzie. Stary musiał zostać przeniesiony ze względu na bliskość wykopu pod budowę.
Nowe krzaczki, trafiły w miejsce docelowe.
Nowe krzaczki, trafiły w miejsce docelowe.
Wiosna w mieście i przygotowania do nowych nasadzeń na Polnej
# 10/03/2019 Krokusy od Oli już zdobią nasz balkon, aż miło popatrzeć - Dziękujemy :) A nas znów zakupy pochłonęły - tym razem róże, wierzba i aronia. Koala pół godziny stała przed regałem z różami i nie mogła się zdecydować. I w końcu mamy to ! 3 róże pnące dla mamy i jedna angielska trafi do naszego ogrodu.
Dostawa pierwszych zakupów na budowę
#02/03/2019 Dziś przyjechały płyty chodnikowe pod blaszak. Zaopatrzyliśmy się również w niezbędne narzędzia do prac w warzyniku. Przy okazji tych zakupów nie obyło się bez upolowania kwiatów i krzewów. Koala nie przejdzie przeca obojętnie obok działu z roślinami :)
Nasza Polna budzi się do życia
# 23/02/2019 w sklepach pierwsze nasiona i sadzonki, na naszej działeczce pierwsze pąki a u Koali wiosenny różany szał sadzenia :-) w ten weekend do kolekcji róż dołączyły kolejne trzy. Póki co wsadzone do doniczek czekają na ciepłe dni. Dzień nieco chłodniejszy, ale słoneczny. Mamy nadzieję, że wiosna już zawita na dobre. Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie prac budowlanych i walczymy z gazownią... :)
W odwiedzinach u mamuni - Przemyśl
# 15-17/02/2019 powoli nadchodzi wiosna. Kolejny słoneczny weekend i w końcu zdrowi :-) Postanowiliśmy odwiedzić mamę w Przemyślu, korzystając z okazji, że sezon na Polnej jeszcze nieotwarty. Pogoda dopisała, więc trochę spacerowaliśmy i ładowaliśmy baterie.
Bielenie drzewek w sadzie
# 19/01/2019 Druga połowa stycznia, to czas najwyższy aby zabezpieczyć korę drzewek przed słońcem i różnicami temperatur. Również konieczne są drobne prace naprawcze przy osłonkach drzew poza sadem. Przy okazji korzystamy z dość słonecznego dnia, czego dawno już nie było.
Nowy rok, nowe kompozycje w miejskiej dżungli
# 13/01/2019 Hiacynty przekwitły, czas na narcyzy. Kopozycje z mchem są u nas na topie. Jako, że w naszym mieszkaniu coraz mniej miejsca na kwiateły zaczynamy zajmować powierzchnię sufitową - nowy nabytek z Ikei, bluszcz bluszowaty zielonouspospolitus w towarzystwie dość przyziemnych beniaminków.
Zasypana Polna. Zima w pełni
# 12/01/2019 Dziś postanowiliśmy odwiedzić Polną, Już na wstępie zaskoczyło nas zastanie odśnieżonej drogi Polnej. W ubiegłym roku o tej porze było to nie do pomyślenia. Co prawda wjazd na działkę całkowicie zasypany, ale dobry sąsiad pożyczył łopatę. 15 minut ciężkiej pracy i 1/100 z naszej działeczki została odśnieżona. W takich momentach przychodzi na myśl jedynie film pt. "Domek w Karkonoszach" (kliknij aby obejrzeć). Obiecujemy, że będziemy żyć w zgodzie z kierowcą pługu śnieżnego :)
W planie na dziś mieliśmy bielenie drzewek, jednak padający śnieg uniemożliwił tą misję.
W planie na dziś mieliśmy bielenie drzewek, jednak padający śnieg uniemożliwił tą misję.
Sylwestrowo
# 31/12/2018 blisko północy... :)
Sadzimy, przesadzamy, powiększamy choć miejsca nie mamy
# 31/12/2018 stare i nowe nabytki... dżungla się rozrasta :)
Zakupy w Ikei i Leroy Merlin... kończą się zawsze tak samo, kwiateły !
# 30/12/2018 szybki wypad na zakupy i przy okazji coś zielonego do naszej miejskiej dżungi. Nowy eksperyment - Koala zasiała bambusa :)
Świąteczne Gotowanie
# 22-23/12/2018 przygotowanie świątecznego jedzonka
Śnieżna wizyta na Polnej
# 18/12/2018 Z wizytą po pierwszym śniegu na Polnej
Sad
# 09/12/2018 Koniec roku się zbliża, trochę nowych drzew i krzewów przybyło do naszego sadu w tym roku. Obecnie wygląda on tak:
Zielenina na święta, czyli ubieramy choinkę !
# 15/12/2018 jodła kaukaska w naszej miejskiej dżungli. Może być ? :)
Grudzień....
# 1/12/2018 Grudniowy weekend, zimno i wietrznie na Polnej 51. Ale zimno nam nie straszne - sprawdzamy co tam na naszej parceli.
Wiejskie klimaty na Polnej
# 24/11/2018 instalujemy kuraka, teraz wreszcie wiadomo będzie skąd wieje..... :)
Przygotowania przed mrozami
# 17/11/2018 dzisiaj temperatura 3 stopnie Celsujsza. Mimo czerwonych nosków przygotowujemy Polną do zimy, w najbliższych dniach zapowiadają opady śniegu i mróz. Koala robi kopce na różach, przykrywamy młode krzewy gałązkami ze świerków. Również nasza jedyna infrastruktura, czyli woda została obsypana pianką, aby mrozy jej nie dopadły.
Świerki z Sanoka
# 10/11/2018 Zaadoptowaliśmy świerki z Sanoka... nie będziemy opisywać jak to się zaczęło, ale chciały mieszkać na Polnej... cała gromadka 17 sztuk (no dobra, dwie przejął sąsiad :-) ) więc sadzimy...
Czas na kompostownik i przycinanie drzewek w sadzie
#03/11/2018 Pogoda dzisiaj nie dopisuje mimo to są prace, które trzeba wykonać przed zimą. Kompostownik pracuje prawidłowo - gorący i paruje, zatem nowa dostawa liści i zamknięcie sezonu liściowego. Nasz biedny modrzew (red przypomina: modrzew na wiosnę został opierdzielony przez zająca) doczekał się w końcu osłonki.
Sad musi jakoś wyglądać, więc trzeba było przyciąć słupki od nowej częsci sadu, a jak już przycinać to i drzewka zasadzone w zeszłym roku. Uwijamy się z robotą bo zachód słońca już tuż tuż.
Sad musi jakoś wyglądać, więc trzeba było przyciąć słupki od nowej częsci sadu, a jak już przycinać to i drzewka zasadzone w zeszłym roku. Uwijamy się z robotą bo zachód słońca już tuż tuż.
Prace porządkowe w miejskim ogrodzie... oraz przesadzanie starych i nowych kwiatełów
# 28/10/2018 dzisiaj kilka fotek z naszej miejskiej zielonej dżungli. Przy okazji zbiory ostatnich pomidorów z balkonu i pieczenie koalowego chleba :)
Jesienne prace ciąg dalszy
# 27/10/2018 transport ziemi i liści... jak to powiedziała Koala taki wiejski Remondis :)
co zrobić, gdy liście już się nie mieszczą w kompostowniku ? zbudować nowy ! Czyli jest plan na przyszły weekend.
Warzywnik Koali oszalał, czosnek i cebula już kiełkują, nie ma to jak świeżutka zieleninka na wigilię ! mniam :)
co zrobić, gdy liście już się nie mieszczą w kompostowniku ? zbudować nowy ! Czyli jest plan na przyszły weekend.
Warzywnik Koali oszalał, czosnek i cebula już kiełkują, nie ma to jak świeżutka zieleninka na wigilię ! mniam :)
Śniadanie na Polnej
# 14/10/2018 szybkie śniadanie i ciąg dalszy sadzenia, pracowita niedziela
Nowe drzewka w sadzie i jesienne prace porządkowe
# 07/10/2018 wizyta w Ogrodzie Żurek w Świerklańcu a następnie sadzenie na Polnej 51... jest miejsce, jest rozpusta :-)
Kolejny słoneczny weekend tej jesieni
# 29/09/2018 pogoda nas rozpieszcza, więc korzystamy, nie obijamy się, sadzimy... a raczej Koala sadzi cebulę :) a ZetEr kopie.. ciężki żywot mudżina :)
Nowy warzywnik - nowe nasadzenia
#22/09/2018 Poziomki od Oli i różany eksperyment Koali.
Powiększanie sadu
# 15/09/2018 dzisiaj prace w sadzie, a dokładnie jego powiększanie. Dodatkowe metry na nowe drzewka owocowe i warzywnik Koali :)
Polna 51
# 08/09/2018 w sierpniu otrzymaliśmy pismo z gminy o przyznaniu numeru domu. Od dzisiaj to już nie Polna, a Polna 51 :) Zapraszamy !
W czasie deszczu dzieci się nudzą... albo podjadają małe conieco od mamy mniam!
W czasie deszczu dzieci się nudzą... albo podjadają małe conieco od mamy mniam!
Żegnamy upały
# 26/08/2018 w końcu upragniony deszcz... nie trzeba podlewać, sezon gumiaczki rozpoczęty :)
Niedzielny relaks
#21-22/08/2018 najpierw praca a później odpoczynek, pustynia wykoszona :)
Dary od Dorotki
# 18/08/2018 Po powrocie z Podkarpacia zima już nam nie straszna (hu hu ha idzie zima zła... :) ) Cała skrzynia przetworów od Mamusi :)
aaa... no i coś do wsadzenia - miłorzęby Kamila i Marcin już rosną na Polnej :)
aaa... no i coś do wsadzenia - miłorzęby Kamila i Marcin już rosną na Polnej :)
Zbiory na Polnej
#11-12/08/2018 odwiedziny na działce gdzieś w połowie wakacji - między Mazurami a Przemyślem... a na Polnej pierwsze maliny i pomidorki :)
Dom na Polnej - odsłona druga
# 03/08/2018 nowa odsłona domu na Polnej, wersja z płaskim dachem.
Polna przyrodniczo - budowlanie
# 31/07/2018 Dzisiaj powstała budka na wodę, jak to mówi Koala "mini kibelek". Pomidorki dojrzewają, już nie możemy się doczekać pierwszych zbiorów.
Dom na Polnej w pierwszej odsłonie
# 20/07/2018 Nasz domek powoli nabiera kształtów. Dziś otrzymaliśmy pierwsze wizualizacje od architekta. Widok cieszy oko :)
Burzowy weekend na Polnej
#14-15/07/2018 Weekend bez Polnej weekendem straconym. Jak zwykle znajdzie się coś nowego do wsadzenia, tym razem nowy bez. Wcześniejszy został brutalnie zdewastowany przez dziki :( Nowe drzewko zyskało ochrone.
W końcu dojrzewają truskawki, maliny i borówki. Może na przetwory to jeszcze za mało ale na małą przekąskę jak znalazł.
Lipiec nas nie rozpieszcza ostatnio ilością słońca, ciągle pada... ale burza na działeczce może też być całkiej przyjemna. A tęcza po burzy robi wrażenie.
W końcu dojrzewają truskawki, maliny i borówki. Może na przetwory to jeszcze za mało ale na małą przekąskę jak znalazł.
Lipiec nas nie rozpieszcza ostatnio ilością słońca, ciągle pada... ale burza na działeczce może też być całkiej przyjemna. A tęcza po burzy robi wrażenie.
Polna, odcinek 1427
# 07-08/07/2018, kolejny mega ciepły weekend. W drodze do Psar zahaczylśmy o #Ogórd Śląski w Świerklańcu ( www.ogrodslaski.pl ) zobaczyć jakie rośliny szukają nowego domu :) Oczywiście nie wyszliśmy z pustymi rękami.
Polna, odcinek 1426
# 30/06/2018, ostatni dzień czerwca a odczuwalna pogoda - 15 stopni Celsjusza, co widać na załączonych zdjęciach :)
W sadzie owoce coraz większe, niektóre z nich już zdjedzone. Pojawiają się pierwsze maliny :)
Dzisiaj też zasadziliśmy pomidory z blakonu, ponieważ zajmowały całą jego powierzchnię... mówili, że to będą małe koktailowe...
W sadzie owoce coraz większe, niektóre z nich już zdjedzone. Pojawiają się pierwsze maliny :)
Dzisiaj też zasadziliśmy pomidory z blakonu, ponieważ zajmowały całą jego powierzchnię... mówili, że to będą małe koktailowe...
Polna, odcinek 1425
Wypad na działkę w środku tygodnia po pracy w korpo... idealny relaks :)
#20/06/2018
#20/06/2018
czerwcowy weekend na Polnej...
Sad
#16/06/2018
#16/06/2018
Ogródek ziołowy Koalki
Ziołowo, # mięta, rozmaryn, oregano, lubczyk... początki :)
czerwiec 2018
czerwiec 2018
A w niedzielę dla odmiany ściółkujemy i podlewamy
#10/06/2018
Koalowa Rolniczka
Koala w swoim żywiole, prawdziwe oblicze :-)
#01-02/06/2018
#01-02/06/2018
Nowy nabytek - sadzimy!
trawy Marcina i róże Koali
#27/05/2018
#27/05/2018
Weekend na Polnej...
#18/05/2018
A po majówce czas odwiedzić działkę
#12-13/05/2018
Wiosna na Polnej
#02/05/2018
Balkon, to namiastka ogrodu...
# 23/04/2018 kawałek zieleni w mieście,
Pomidory
Plantacja pomidorów w mieście, obiecali, że będą małe koktajlowe... :)